Czy musimy ponosić konsekwencje złożenia deklaracji podatkowej po terminie?
Chyba każdy obywatel płacący podatki wie, że do określonego wcześniej terminu musi rozliczyć się z Urzędem Skarbowym. W tym roku, mieliśmy na to nawet o dwa dni więcej niż zwykle, gdyż termin składania deklaracji podatkowych upłynął 2 maja. Jednakże w dalszym ciągu do Urzędów Skarbowym z różnych przyczyn nie trafiły wszystkie deklaracje. Najczęściej po prostu o tym zapominamy. Musimy jednakże zdawać sobie sprawę z tego, że złożenie deklaracji po terminie będzie miało dla nas przykre konsekwencje. Przede wszystkim może grozić nam kara (mandat). Wysokość tego mandatu, może mieścić się w granicach od 1/10 aż do dwukrotnego miesięczne minimalnego wynagrodzenia. Czyli możemy zapłacić od 200 aż do 4 000 zł kary. Ponadto, oprócz kary finansowej, stracimy różnego rodzaju przywileje związane z rozliczeniem podatkowym. Dla przykładu nie można się wtedy rozliczyć wspólnie ze współmałżonkiem, czy też przekazać 1% podatku na rzecz wybranej przez nas Organizacji Pożytku Publicznego.
Zarówno kara finansowa, jak i utrata przywilejów nie jest dla nas miła. Jednakże na całe szczęście mandatu możemy uniknąć. Należy się jednak w dalszym ciągu spieszyć, by zostać potraktowanym łagodniej. Musimy złożyć jak najszybciej na siebie „donos”, w którym dobrowolnie przyznamy się do niedotrzymania terminu związanego z dostarczeniem zeznania podatkowego. Jest to tak zwany „czynny żal”.
Co musimy zrobić? Mamy dwie możliwości. Po pierwsze możemy sami udać się do Urzędu Skarbowego i poinformować o zaistniałej sytuacji. Urzędnik musi wtedy spisać protokół ze spotkania, który będzie zawierał podane przez nas informacje. Drugim sposobem jest napisanie do Urzędu Skarbowego pisma. Wprawdzie nie na to specjalnego druku, jednakże musi ono zawierać dane Urzędu Skarbowego, dane podatnika, informacje o naszym czynie (niezłożenie PIT-u) i podpis. Oczywiście równolegle należy złożyć zaległą deklarację i ewentualnie zapłacić należny podatek wraz z odsetkami karnymi (w tym roku wynoszą one 8%).
Oczywiście nie każdy, kto samodzielnie przyznał się do opóźnienia uniknie kary finansowej. Wszystko zależy tu od Urzędu Skarbowego, który podejmuje decyzję na podstawie informacji uzyskanych od podatnika. Na pewno będziemy musieli zapłacić mandat, jeżeli to Urząd Skarbowy pierwszy „odkryje”, że nie złożyliśmy deklaracji. Dlatego każdy, kto nie dopełnił jeszcze tego obowiązku, powinien to zrobić jak najszybciej.
Skomentuj artykuł
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.